Treść książki - Antoine de Saint-Exupery - Polskie wydania książki - Ściąga dla ucznia - Moja kolekcja - Szukam
Światowe Centrum Wymiany - Czat na B-612 - Podziękowania - Księga gości
Książkowe ciekawostki - Inspiracje artystyczne "Małym Księciem" - Sprawdź swoją znajomość książki


Główna > Pełen tekst > wg Jana Szwykowskiego
 
   Wstecz - Dalej

XX

W końcu jednak zdarzyło się, że po długiej wędrówce poprzez piaski, skały i sniegi Mały Książę odkrył drogę. A drogi prowadzą zawdze do ludzi.

- Dzień dobry - powiedział.

Był w ogrodzie pełnym róż.

- Dzień dobry - odpowiedziały róże.

Mały Książę przyjrzał się im. Bardzo były podobne do jego róży.

- Kim jesteście? - zapytał zdziwiony.

- Jesteśmy różami - odparły róże.

- Ach... - westchnął Mały Książę.

I poczuł się bardzo nieszczęśliwy. Jego róża zapewniała go, że jest jedyna na świecie. A oto tu, w jednym ogrodzie, jest pięć tysięcy podobnych!

"Byłaby bardzo zdenerwowana... - pomyślał - kaszlałaby straszliwie i udawałaby umierającą, aby pokryć zmieszanie. A ja musiłbym udawać, że ją pielęgnuję, bo w przeciwnym razie umarłaby rzeczywiście, aby mnie tym upokorzyć..."

Później mówił sobie dalej: "Sądziłem, że posiadam jedyny na świecie kwiat, a w rzeczywistości mam zwykłą różę, jak wiele innych. Posiadanie róży i trzech wulkanów sięgających mi do kolan, z których jeden prawdopodobnie wygasł na zawsze, nie czyni ze mnie potężnego księcia..." I zapłakał, leżąc na trawie.

I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII XIII XIV XV XVI XVII XVIII XIX XX XXI XXII XXIII XXIV XXV XXVI XXVII


stat4u
Copyright © 2001 Oskar oskar@zapis.net.pl